Ogilvy w kampanii dla WWF. Żywa czcionka Endangered Typeface

© Ogilvy

Naukowcy wskazują, że Ziemia stoi w obliczu szóstego masowego wymierania zwierząt. Planeta w alarmującym tempie traci swoją bioróżnorodność i coraz więcej gatunków jest zagrożonych wyginięciem. Aby zwrócić uwagę na ten palący problem środowiskowy i pozyskać fundusze na ochronę wymierających gatunków, zespół Ogilvy z Lizbony stworzył specjalną czcionkę typograficzną – Endangered Typeface, której każda z liter reprezentuje zagrożony gatunek zwierzęcia.

 

Czcionka Endangered Typeface jest częścią kampanii dla WWF, stworzonej przez Ogilvy we współpracy z Ogrodem Zoologicznym w Lizbonie i przy wsparciu Associação Natureza Portugal. Kampania ma być ostrzeżeniem przed postępującą utratą różnorodności biologicznej na naszej planecie. Czcionka jest bezpośrednio powiązana z bazą danych „Czerwonej księgi gatunków zagrożonych”, publikowaną przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody. Ocenia ona globalny status zagrożenia wyginięciem wszystkich gatunków na naszej planecie. Jeśli liczba osobników danego gatunku zmniejsza się, kolor czcionki się rozjaśni, stopniowo niknąc. Wyginięciu zwierząt można przeciwdziałać w łatwy sposób – wspierając WWF, która troszczy się o zagrożone gatunki zwierząt. Wystarczy wejść na stronę Endangered Typeface, pobrać czcionkę i przekazać datek. Projekt nie tylko pozwala śledzić skalę zmian, jeśli chodzi o liczbę zagrożonych wymarciem osobników danego gatunku, lecz także jest użyteczny w codziennej pracy. Twórcy akcji zachęcają do przekazywania informacji o kampanii, korzystając z fontu Endangered Typeface. Chcą rozpowszechnić akcję wśród osób, którym leży na sercu dobro planety.

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Małe kroczki dla wspólnego dobra

Obecne czasy stają się coraz bardziej burzliwe i niespokojne. W takiej epoce także komunikacja wizualna staje w obliczu sytuacji, w której powinna za każdym razem od nowa przemyśliwać swoją rolę, by dążyć do ulepszenia świata. Zdaję sobie w pełni sprawę z naiwności tego postulatu, lecz mimo wszystko sądzę, że pozostaje on ważny, a może wręcz kluczowy. Z najnowszego numeru VISUAL COMMUNICATION, dowiecie się zatem między innymi....

Reklama