Kalendarium

01-03.02.2023 · RemaDays, Nadarzyn

23-26.05.2023 · FESPA, Monachium

05-07.09.2023 · Warsaw Print Tech Expo, Nadarzyn

Nowa jakość PrecisionCore

© Epson

Firma Epson zapowiedziała wprowadzenie na rynek dwóch nowych głowic drukujących do druku wysokiej jakości oznakowań. Są to pierwsze głowice PrecisionCore wyposażone we wbudowaną grzałkę. Jak podaje producent, nowe głowice serii T będą dostępne w drugiej połowie roku obrotowego 2021, kończącego się w marcu 2022.
T3200-U3 umożliwia druk czterokolorowy CMYK z dużą prędkością z jednej głowicy drukującej. Wbudowany podgrzewacz umożliwia drukowanie przy użyciu atramentu UV o dużej lepkości, co rozszerza zakres możliwych zastosowań, szczególnie w branży oznakowań i opakowań. Wersja dwukolorowa, T1600-U3, zostanie wprowadzona na rynek w tym samym czasie. Model T3200 jest wyposażony w precyzyjnie zaprojektowany mechanizm pozycjonujący, który według firmy pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, ponieważ nie wymaga konstruowania mechanizmu określającego odstępy między głowicami drukującymi ani regulacji podczas instalacji. Obie głowice T3200 i T1600 mają szerokość druku wynoszącą 67,2 mm oraz piezoelektryczny siłownik umożliwiający wyrzucanie większych kropel atramentu przy wyższych częstotliwościach. Ma to ułatwić szybsze drukowanie bez uszczerbku dla jakości obrazu i łatwości instalacji. Ponadto firma Meteor Inkjet potwierdziła, że pracuje nad elektroniką i oprogramowaniem dla głowic drukujących dla głowic serii T, jak również dla nowej głowicy D3000, która jest pierwszym systemem firmy Epson, która obsługuje obieg atramentu na poziomie dyszy.

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Komunikacja wizualna na wojnie i obok wojny

Wojna – niespodziewana i szokująca agresja Rosji na Ukrainę. Gdy próbuję nieco uspokoić głowę, staram się także stawiać pytania o rolę komunikacji wizualnej w tym trudnym czasie bombardowań i ostrzeliwań ukraińskich miast. Każda wojna wynajduje wszak własną komunikację, osobny wizualny język, znamienny tylko dla danego konfliktu. W tym wypadku to przede wszystkim owo tajemnicze i wieloznaczne „Z” na rosyjskich pojazdach bojowych, nazywane już dziś...

Reklama