Kalendarium

01-03.02.2023 · RemaDays, Nadarzyn

23-26.05.2023 · FESPA, Monachium

05-07.09.2023 · Warsaw Print Tech Expo, Nadarzyn

Wygodniej i wydajniej

© Roland DG

Firma Roland DG zaprezentowała trzecią generację ploterów drukująco-tnących z serii TrueVIS, w tym model VG3-640/540 i SG3-540/300. Maszyny przeznaczone są do wielu zastosowań, od oznakowań i banerów, po grafikę pojazdową, naklejki i etykiety. Zostały zaprojektowane z myślą o wygodniejszej obsłudze. Nowe funkcje obejmują nowy, przyjazny dla użytkownika interfejs z 7-calowym ekranem dotykowym LCD, automatyczne podawanie nośnika i regulacje odstępu w celu zmniejszenia liczby zadań użytkownika, a także łatwiejszą konfigurację nośnika dzięki uchwytom nośnika obsługiwanym za jednym dotknięciem przycisku. Dzięki funkcji automatycznej konfiguracji wszystkie urządzenia TrueVIS 3 są standardowo wyposażone w nawijarkę wydruków. Co więcej, oznaczony kolorami pulpit nawigacyjny w połączeniu z aplikacją Roland DG Connect zapewnia natychmiastowe informacje na temat ogólnych statystyk i efektywne zarządzanie oraz śledzenie kosztów. Urządzenia oferują również funkcję dopasowywania i zmiany kolorów obsługiwaną przez najnowszą wersję VersaWorks, która umożliwia użytkownikom wybór jakości druku, ustawienia korekcji kolorów i łączenie próbek wyjściowych z różnymi ustawieniami wyjściowymi w celu ustalenia ostatecznej kombinacji ustawień. Model VG3-640/540 obsługuje nowy, ośmiokolorowy zestaw atramentów, co według producenta zapewnia wyjątkowe dopasowanie kolorów i wyrazistość wizualną. Ponadto maszyna oferuje żywe i bogate kolory, płynne przejście tonalne, neutralne odcienie szarości i naturalne odcienie skóry. Model SG3-540/300 jest dostępny z atramentami w kolorach CMYK.

 

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Komunikacja wizualna na wojnie i obok wojny

Wojna – niespodziewana i szokująca agresja Rosji na Ukrainę. Gdy próbuję nieco uspokoić głowę, staram się także stawiać pytania o rolę komunikacji wizualnej w tym trudnym czasie bombardowań i ostrzeliwań ukraińskich miast. Każda wojna wynajduje wszak własną komunikację, osobny wizualny język, znamienny tylko dla danego konfliktu. W tym wypadku to przede wszystkim owo tajemnicze i wieloznaczne „Z” na rosyjskich pojazdach bojowych, nazywane już dziś...

Reklama