Kalendarium

09-11.01.2024 · Viscom, Düsseldorf

30.01-02.02.2024 · RemaDays, Nadarzyn

30.01-02.02.2024 · ISE, Barcelona

19-22.03.2024 · FESPA, Monachium

03-05.09.2024 · Warsaw Print Tech Expo, Nadarzyn

Tanio, szybko, eko

Data publikacji: Czerwiec 2013

Jest przyjazny dla środowiska i zmniejsza koszty operacyjne. Podnosi walory i atrakcyjność produktu. Druk na tekstyliach pozwala nie tylko zaoszczędzić, ale też ma ogromny potencjał ekologiczny i marketingowy. Jak go w pełni wykorzystać?

 

Druk na tekstyliach to szybko rosnąca gałąź przemysłu drukarskiego. Oferuje on bardzo szeroką gamę zastosowań. Podobnie jak ma to miejsce w innych branżach, coraz silniej dochodzą tu do głosu trendy eko. Usługodawcy starają się działać efektywniej, minimalizować ilość odpadów i dobierać materiały ograniczające szkodliwy wpływ na środowisko naturalne. Z trendami tymi wiąże się potencjał marketingowy, który warto wykorzystać. Gdy zaangażuje się klienta w procesy produkcyjne – na przykład informując go o staraniach i osiągnięciach firmy w dziedzinie ekologii oraz proponując mu związane z nimi rozwiązania – być może uda się sprawić, że poczuje się on współodpowiedzialnym za efekt końcowy. Takie partnerstwo może pomóc w umocnieniu relacji biznesowych z odbiorcami. Pomoże również w osiągnięciu kompromisów, chociażby w zakresie zredukowania zasięgu oferty oraz dostosowania layoutu do parametrów materiałowych. A zatem jak zaoszczędzić operacyjnie i zyskać marketingowo? Innymi słowy – jak być eko?

 
Mniej chemii
 

Na początku należy zwrócić uwagę na materiały, których używa się do pokrywania form drukowych. Preferowane są lakiery bezchromowe. Istotny jest też sam kształt form oraz materiał, z których są wykonane: im lepiej dostosowane są do rodzaju produkcji, tym wolniej się zużywają i tym mniej niklu osadza się na substracie. Do czyszczenia form drukowych zamiast kwasów – szkodliwych dla środowiska, a często i dla pracowników – należy używać wody pod ciśnieniem. Oszczędności – zarówno operatorom, jak i środowisku – przyniesie też odpowiednia konserwacja oraz serwisowanie sprzętu. Poprawnie użytkowane maszyny mogą funkcjonować nawet 35 lat.

 

Linie produkcyjna zużywa przeciętnie 75 kW energii. Sporą część bilansu pochłania suszenie tkanin oraz odparowywanie farb. Temperatura utrzymywana w komorze suszącej musi być wysoka, a opary należy odpowiednio odprowadzać. Ilość zużywanej energii można zredukować nawet o 25% przy użyciu technologii, która pozwoli odprowadzić opary bez znaczącego obniżania temperatury w kabinie. Warto korzystać przy tym z systemów, które potrafią zbierać wodę, oczyszczać ją i przekazywać do ponownego użytku. Niektóre elementy maszyny można czyścić wodą pochodzącą z recyclingu, w ten sposób osiągając oszczędność do 65% (ok. 1,5 metra sześciennego na godzinę zamiast 4-5 metrów sześciennych używanych zazwyczaj).

 
Pomyśl o farbie
 

Po każdym cyklu produkcyjnym w systemie może zostać nawet 6 litrów farby. Zastosowanie odpowiednich rozwiązań może sprawić, że nawet 80% z niej zostanie odprowadzone do zbiornika. Warto również minimalizować użycie atramentów solwentowych, a jeżeli nie jest to możliwe – używać formuł eko- bądź bio-solwentowych. Należy zwracać uwagę na poziom oraz rodzaj lotnych związków organicznych (VOCs – volatile organic compounds) wytwarzanych w czasie produkcji.

 

Przy wielu realizacjach wykorzystuje się mocznik w celu osiągnięcia żywszych barw. Podczas odparowywania mocznik wytwarza dwutlenek węgla, następnie zaś musi zostać spłukany z materiału. Zamiast niego do impregnacji materiału można użyć specjalnej pianki, która poprawi barwę, wytworzy mniej dwutlenku węgla i będzie wymagała mniejszej ilości wody. Jako że materiał zadrukowywany przy użyciu tej techniki jest mniej wilgotny, redukcji ulega też czas potrzebny na schnięcie oraz odparowywanie, co z kolei powoduje oszczędność energii.

 

Należy rozważyć, czy na potrzeby konkretnej realizacji nie wystarczy zastosowanie farb pigmentowych. Kwasy oraz farby reakcyjne wymagają odpowiedniego przygotowania, odparowania, oczyszczania oraz suszenia materiału. Druk pigmentowy nie wymaga przygotowywania podłoża oraz znacząco skraca postprodukcję. Penetracja barw jest tylko minimalnie gorsza, materiał sztywnieje w mniejszym stopniu, a niezadrukowane obszary mogą zostać poddane recyclingowi. W dodatku zużywa się mniej chemikaliów, wody i energii na etapie postprodukcji.

 
Koszulka z butelek
 

Substraty to kolejny obszar, gdzie kilka właściwych decyzji może przynieść oszczędności oraz korzyści dla środowiska naturalnego. Większość przyjaznych środowisku materiałów tekstylnych jest obecnie wytwarzana z odzyskanego poliestru. Ich popularność wynika z dostępności wchodzących w ich skład włókien oraz z tego, że są one kompatybilne z większością technologii druku. Do tego występują w szerokiej gamie grubości, wagi i tekstur. Warto jednak być świadomym pochodzenia tych tkanin. Odzyskany poliester może pochodzić z produktów konsumenckich lub poprzemysłowych; może też stanowić mieszankę tych dwojga. Materiały po konsumentach mogą na przykład pochodzić z przerobionych plastikowych butelek; produkty poprzemysłowe zazwyczaj pochodzą ze ścinek oraz odpadów poprodukcyjnych. Ich wykorzystanie redukuje ilość odpadów, które inaczej lądowałyby na wysypisku oraz ogranicza zużycie ropy naftowej oraz innych materiałów wysokiego ryzyka, potrzebnych do produkcji włókien. Poza poliestrem używać można takich łatwo odzyskiwalnych materiałów jak kukurydza, bambus bądź konopie.

 
Zamiast winylu
 

Winyl to jeden z najpopularniejszych substratów w druku wielkoformatowym. Szczególnie szerokie zastosowanie znajduje w sektorze OOH. Warto rozważyć, czy w określonych przypadkach nie można go zastąpić materiałami tekstylnymi. Zalety? Materiał tekstylny można złożyć i umieścić w niewielkim pojemniku (w przeciwieństwie do winylu; nośnik o powierzchni 2x3 metry z reguły musi zostać zwinięty i wysłany samochodem transportowym bądź ciężarówką); jego instalacja jest względnie prosta (nośnik winylowy o wspomnianych rozmiarach będzie wymagał minimum dwójki montażystów), a koszty recyclingu niskie. W dodatku nośnik możemy umieścić w aluminiowej ramie, a tę ustawić w punkcie handlowym bądź usługowym klienta. Dzięki temu włączymy go w nasz cykl logistyczny i zwiększymy szansę na pogłębienie relacji.  

 

Jeżeli zadrukowany materiał ma być cięty, warto zautomatyzować procedurę. Skomplikowane projekty generują więcej odpadów. Uproszczenie projektów jest często bardzo proste, warto więc w tym celu skonsultować się z klientem. Druk cyfrowy eliminuje wiele etapów produkcyjnych oraz związanych z nimi kosztów. Zmniejsza też ryzyko powstania nadwyżek oraz pozwala też precyzyjnie aplikować farbę na obszarach użytkowych.

 
Pytaj o konkrety
 

Wielu dostawców reklamuje swoje produkty jako przyjazne środowisku, naciągając przy tym fakty. Należy prosić ich o konkrety: co, gdzie, o ile – najlepiej na piśmie. Wiele firm dobrowolnie przyłącza się do rozmaitych programów mających na celu redukcję szkodliwego wpływu na środowisko. Wybór odpowiednich dostawców to kolejny krok w dobrą stronę. Odpowiedzialność oznacza bowiem wzięcie pod uwagę całego cyklu życia produktu. W ten sposób można stworzyć łańcuch obejmujący dostawców materiałów, drukarzy, odbiorców, sprzedawców i konsumentów, który będzie działał na rzecz środowiska. Choć drukarze są tylko jednym z ogniw, ich rola w całym procesie jest naprawdę nie do przecenienia.

 

 
 
 
 

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Małe kroczki dla wspólnego dobra

Obecne czasy stają się coraz bardziej burzliwe i niespokojne. W takiej epoce także komunikacja wizualna staje w obliczu sytuacji, w której powinna za każdym razem od nowa przemyśliwać swoją rolę, by dążyć do ulepszenia świata. Zdaję sobie w pełni sprawę z naiwności tego postulatu, lecz mimo wszystko sądzę, że pozostaje on ważny, a może wręcz kluczowy. Z najnowszego numeru VISUAL COMMUNICATION, dowiecie się zatem między innymi....

Reklama