American Outdoor Dream

Data publikacji: Adrian Klementowski

 

 

 

Czy 44. Prezydent Stanów Zjednoczonych, poprawi kondycję amerykańskiego outdooru? Na pewno nie w sposób bezpośredni, ale…. Przedstawiamy cztery powody, dla których branża reklamowa w USA z nadzieją patrzy na prezydenturę Barack’a Obamy.

Amerykańscy operatorzy nośników zewnętrznych, bacznie śledzili przedwyborcze sondaże. Mniejsze wpływy z reklam były już odczuwalne w czwartym kwartale minionego roku. Firmy specjalizujące się w reklamie zewnętrznej, wypatrywały więc kandydata, który pobudzi gospodarkę, a w konsekwencji przywróci outdoor do łask reklamodawców. Jednocześnie żaden z dotychczasowych przywódców USA nie musiał już w pierwszym dniu kadencji równocześnie martwić się wojną w Iraku i w Afganistanie, recesją ekonomiczną, zagrożeniem terrorystycznym i kompletnym załamaniem się rynków finansowych. Jaki jednak sprawy tak wielkiej wagi mają związek z reklamą zewnętrzną ? Otóż…

Przemysł samochodowy

Nowy prezydent deklaruje determinację w naprawieniu przemysłu samochodowego. Rozmowy z Fordem i GM zakończyły się zanim Obama został wybrany na głowę państwa, aby zaraz po objęciu urzędu realizować ustalony wcześniej plan. Zapowiedź Baracka Obamy o ratowaniu firm z Detroit to zdecydowanie dobry sygnał dla OOH ponieważ amerykańscy producenci aut inwestują niebagatelne środki w reklamę zewnętrzną. Zainteresowanie prezydenta branżą samochodową dodatkowo poprawia nastroje operatorów. Jest to bowiem gwarancja silnej konkurencji i wysiłku marketingowego, nie tylko rodzimych producentów, ale także importerów aut europejskich i azjatyckich.

Kredyty hipoteczne – come back please !

Plan przeznaczenia 700 mln dolarów, na ratowanie amerykańskich banków już otrzymał akceptację Kongresu. Dzięki rozporządzeniu, banki na nowo będą w stanie kredytować inwestycje w nieruchomości, które deweloperzy, tak długo jak powstawały nowe domy, intensywnie promowali na billboardach. Utrzymanie banków w dobrej kondycji jest strategicznie ważne dla rynku reklamy zewnętrznej, a nowy prezydent stara się zbudować mechanizmy, dzięki którym będą one otwarte i elastyczne dla przedsiębiorców. Z ust Barack’a Obamy niejednokrotnie mogliśmy usłyszeć o chęci długofalowej realizacji tych zamierzeń i to kolejny plus jaki prezydent może zyskać w oczach branży OOH.

Klasa średnia

Obietnice wyborcze zapowiadające obniżkę cen paliwa i niższe koszty opieki zdrowotnej, pomogą (o ile dojdzie do ich realizacji) przeciętnej amerykańskiej rodzinie zaoszczędzić część rodzinnych budżetów. Znając amerykański styl życia, takie oszczędności przełożą się na większe wydatki konsumenckie, czyli lepiej prosperujący handel detaliczny, a to zdecydowanie poprawiłoby outdoorow’ą koniunkturę.

Nadzieja matką …. Amerykanów

Wyjątkowi optymiści uważają nawet, że już sama nadzieja, jaką zasiał w obywatelach Barack Obam’a poprawi nastroje społeczne i przepustowość amerykańskich portfeli. Od czasu, kiedy to sektor handlowo-usługowy stał się głównym kołem zamachowym amerykańskiej gospodarki, branży reklamowej zależy aby odwiedziny w Wall-Mart’ach, utrzymały się przynajmniej na obecnym poziomie. Jeśli Barack Obama zrealizuje swoje obietnice rzeczywiście mogą się one przełożyć na ponowne wzrosty rynku OOH. Wiele spośród zapowiadanych inicjatyw może po prostu poprawić aktywność reklamodawców. Chociaż wielu operatorów billboardów uważało Jhona McCain’a za antidotum na recesję, pierwsze sygnały pokazują, że to Obama potrafi poprawić nastroje społeczne. Dziś jedno jest tylko pewne. O tym jak jest naprawdę dowiemy się wszyscy za kilka miesięcy.

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Małe kroczki dla wspólnego dobra

Obecne czasy stają się coraz bardziej burzliwe i niespokojne. W takiej epoce także komunikacja wizualna staje w obliczu sytuacji, w której powinna za każdym razem od nowa przemyśliwać swoją rolę, by dążyć do ulepszenia świata. Zdaję sobie w pełni sprawę z naiwności tego postulatu, lecz mimo wszystko sądzę, że pozostaje on ważny, a może wręcz kluczowy. Z najnowszego numeru VISUAL COMMUNICATION, dowiecie się zatem między innymi....

Reklama